piątek, 30 września 2011

kolczyki stokrotki wire-wrapping

Te kolczyki wymagały naprawdę dużo pracy. Trochę mi teraz szkoda, że nie zostawiłam ich dla siebie...
Duże kola to drut pamięciowy opleciony posrebrzanym drucikiem 0,3 mm. Kwiatki również wygięłam z drutu pamięciowego i oplotłam "gorsecikiem"- to zajęło zdecydowanie najwięcej czasu. W środku zamocowałam kulę nocy kairu (o średnicy chyba ok 12-14 mm).

z myszką

Kolczyki wykonane z modeliny (utwardzonej i polakierowanej).





czwartek, 29 września 2011

zakładki do książki

Zakładki do książek -ogromne spinacze. Nigdzie nie mogłam takich znaleźć, więc wygięłam je sama z drutu miedzianego. Kotka i baranka zrobiłam z modeliny.


Baranek Shaun pojawił się u mnie też na kolczykach i breloczku. :)

nowy jork

Wisior z modelinową panoramą Nowego Jorku.

wtorek, 27 września 2011

poniedziałek, 26 września 2011

słodycze

Tego powstaje chyba najwięcej. ;)
Modelina, wykałaczki, szpilki, bigle.

książeczki

Kolczyki książeczki wykonane z modeliny.

kosteczki

Szklane kosteczki w roli głównej.





modelinowe figurki

Dziwnie robiło mi się coś większego niż 2 cm. ;) Figurki mają wysokość kilkunastu centymetrów, niewiele ponad 10.

Pierwsze, Hrabia i Igor, pojechały do autora komiksów o nich.

Dilberta chyba przedstawiać nie trzeba. ;)

I cały zespół. Przepraszam za fatalne zdjęcie, niestety nie mam innego.

kartka na osiemnastkę

Papier akwarelowy, czerwony brystol, sztywna czerwona folia, ozdobny papier do pakowania prezentów i różyczki oraz 18 zrobione z modeliny. Była do niej koperta, ale niestety nie mam zdjęcia.

niedziela, 25 września 2011

south park

Breloczek do telefonu z postacią w stylu tych z South Park, wykonany z modeliny ugotowany, polakierowany.

breloki

Wszystkie te breloczki zostały zrobione według bardzo dokładnych instrukcji. ;)
Samochód wykonany ze zdjęcia. Teraz prawdopodobnie miniaturowe autko ozdabia klucze to takiego samego dużego.


Nutka dla miłośniczki muzyki.

Ten był dla pewniej Ani, która bywa nianią, lubi haft krzyżykowy, uprawia jogę i jest pracowita jak Smerf Pracuś.

I królik, który koniecznie miał mieć różowe trampki i kropeczki na uszach i muszce (domalowane po ugotowaniu lakierem w ostrym amarantowym kolorze).